Narodziny neonów. Ewolucja świecącej rurki
Ciąg wydarzeń wiodących do stworzenia ulicznej reklamy neonowej rozpoczął się w 1675 r., gdy francuski astronom Jean Picard zaobserwował pojawienie się fenomenu słabego świecenia próżni ponad poziomem rtęci we wstrząśniętej rurce świeżo wynalezionego barometru Toricellego. Ówcześnie nie rozumiano, iż u podstawy tego procesu leży zjawisko elektrostatyczności, ale sam fakt odnotowano, a wielokrotnie potwierdzili inni badacze. W XVIII w. wielką popularnością cieszyły się pokazy świecenia w szklanych bańkach próżniowych, generowanego użyciem rozmaitych urządzeń mechanicznych(3). Następnie zaczęto badania nad praktycznym wykorzystaniem elektryczności (np. ogniwo Aleksandra Volty z 1800 r.), a wiosną 1857 r. niemiecki fizyk i dmuchacz szkła, Heinrich Geissler (1814-1879) skonstruował szczelną, niskociśnieniową tubę szklaną (zwaną dziś rurą Geisslera) z platynowymi elektrodami na obu końcach. Jednocześnie zbudował rtęciową pompę próżniową, która wysysała powietrze z rury. W następnych latach wraz z Theodorem Meyerem prowadził obserwacje stratyfikacji jasnofioletowego światła w tubie. Podobne badania prowadzili już nieco wcześniej inni uczeni, np. w Holandii. W następnych latach wielu znanych naukowców uzyskało spektakularne wyniki przeprowadzanych eksperymentów, np. z oparami rtęci czy różnymi gazami w rozrzedzonym powietrzu wewnątrz tuby (trwała emisja bladoniebieskiego czy bladopurpurowego światła). Wielką pomocą w doświadczeniach okazał się induktor (cewka) skonstruowany w 1850 r. przez Heinricha Daniela Rhumkorffa (1803-1877). Induktor był połączeniem uzwojonego transformatora z iskrownikiem. Wyeliminował prymitywne maszyny wytwarzające ładunek elektrostatyczny, których działanie było zależne od niskiej wilgotności powietrza, i umożliwił uzyskanie efektywnie wysokich napięć w tubie próżniowej(4).
W 1894 r. angielscy uczeni – sir William Ramsay i lord Raleigh wyodrębnili argon (gr. nieaktywny), którego istnienie podejrzewał już w 1785 r. lord Henry Cavendish. W 1895 r. Ramsay wyodrębnił hel (nazwa „helium” od gr. boga Heliosa), zaobserwowany na Słońcu w 1868 r., a trzy lata później, wraz z Morrisem W. Traversem, odkrył neon (gr. nowy), krypton (gr. „kryptos” – ukryty) i ksenon (gr. „ksenos” – dziwny, obcy)(5). Wszystkie, ze względu na unikatowe, wspólne cechy nazwano gazami szlachetnymi(6).
Budowa pierwszych elektrowni i elektrycznych sieci przesyłowych umożliwiła uczynienie następnych kroków zmierzających ku skonstruowaniu lampy neonowej. W 1896 r. amerykański uczony Daniel MacFarlan Moore zbudował rurę świetlną, w której eksperymentował z azotem i dwutlenkiem węgla pod niskim ciśnieniem. W pierwszym przypadku uzyskał światło o żółto-różowawym odcieniu, w drugim zaś zbliżone barwą do światła dziennego – błękitnobiałe. Znakomicie pomyślane urządzenie umożliwiło skonstruowanie kolejnych, w których najdłuższe rury miały więcej niż 61 metrów (200 stóp), przy 4,45 cm (1,75 cala) średnicy. Moore jeszcze w tym samym roku, 22 kwietnia, oświetlił 27 rurami z dwutlenkiem węgla wnętrze sali, a w 1898 r. – na znacznie większej powierzchni – żebra strzelistego sklepienia kaplicy w nowojorskim Madison Square Gardens, zyskując światową sławę. Zaobserwowawszy zjawisko ubytku dwutlenku węgla, absorbowanego przez szklane ścianki tuby, wynalazca zbudował specjalne urządzenie, które automatycznie uzupełniało niedobór. W 1902 r. wprowadził do użytku rury z wewnętrznymi elektrodami węglowymi, które rozmieścił w 18- i 24-centymetrowych sekcjach (6 i 8 stóp). Stałe napięcie (kilka kilowoltów), zapewniał unowocześniony transformator. Wadą urządzenia była stosunkowo mała moc światła w przeliczeniu na jednostkę powierzchni, odpowiadająca mniej więcej 10% mocy współczesnej lampy fluorescencyjnej(7). Mimo to, owe „praneony” były później użytkowane równocześnie z nowocześniejszymi konstrukcjami.
W 1907 r. francuski inżynier, chemik i wynalazca, prof. Georges Claude (1870-1960) wraz z niemieckim uczonym Karlem von Linde wymyślili metody generowania ciekłego powietrza jakości wystarczającej do wyodrębnienia rzadkich gazów, potrzebnych do funkcjonowania „świecących rur”, i to jako produktu ubocznego przy produkcji tlenu, sprzedawanego przez obu naukowców dla potrzeb medycyny
i spawalnictwa(8). Do produkcji neonu (gazu) zachęcali Claude’a sir William Ramsay oraz Daniel MacFarlan Moore, który udostępnił profesorowi tubę swego wynalazku. W wyniku eksperymentów z tym gazem szlachetnym Claude uzyskał w tubie światło o jasnym, pomarańczowo-czerwonym kolorze(9).
11 grudnia 1910 r. Georges Claude zaprezentował lampę neonową w Sali Kolumnowej paryskiego Grand Palais(10). Początkowo uczony traktował neon jak nowego typu oświetlenie, jednak uzyskawszy lśniąco czerwone światło doszedł do wniosku, że nada się ono lepiej do celów reklamowych(11).
Ostatnią przeszkodą, która utrudniała wprowadzenie lampy neonowej do użytku komercyjnego, był brak odpowiednio trwałych elektrod. I tę trudność Claude jednak przezwyciężył, uzyskując w 1915 r. amerykański patent na elektrodę swego pomysłu(12).
Dalszy rozwój oświetlenia neonowego polegał na zastosowaniu innych gazów szlachetnych, z których argon dawał niebieski kolor światła, hel – bladoróżowy, krypton – biały, a ksenon – niebiesko-fioletowe. Domieszka oparów rtęci spowodowała, że światło argonu stawało się bardziej intensywne, a neonu – po użyciu rury w kolorze żółtozielonym – zielone. Żółte rury stosowano z użyciem helu, uzyskując intensywnie żółtą barwę światła. W komercyjnych neonach niebieskie światło argonowo-rtęciowe zabłysło po raz pierwszy na ulicach Londynu w 1925 r., a wkrótce wprowadzono do produkcji żółte rury, w celu uzyskania neonów zielonych(13).
Kolejnym wynalazkiem były luminofory – substancje, którymi powlekano
wnętrze rurek. W ten sposób rurki są zabarwione na biało. Luminofory to organiczne i nieorganiczne związki chemiczne, które w neonach zaczynają świecić pod wpływem promieniowania UV. To ostatnie jest wywoływane zjonizowaniem pod wysokim napięciem mieszanki np. argonu, neonu i rtęci. Luminofor zaczyna świecić w wąskim zakresie światła widzialnego, co nasz wzrok odbiera jako światło
intensywne, o szerokiej gamie barw, także pastelowych, choć istnieją też luminofory dające światło czysto białe14. Pierwsze neony tego typu pojawiły się w 1933 r.(15)
Kilka słów o światowej inauguracji reklamy neonowej
Pierwszym komercyjnym użytkownikiem neonu jako nośnika reklamowego
był paryski fryzjer z Avenue de Champs-Elysées, który zakupił dla swego salonu neon układający się w napis „Cinzano” o metrowej wysokości literach. Mimo spektakularnego powodzenia neony przed pierwszą wojną światową w Paryżu nie rozpowszechniły się zbytnio, zapewne głównie ze względu na ogromną cenę, niewspółmiernie wyższą od świetlnych reklam lampkowych (kompozycje z żarówek) i podświetlanych szyldów. Po wybuchu wojny rozwój neonu w Europie nie miał żadnych perspektyw, toteż G. Claude, ówcześnie już właściciel firmy „Claude Neon”, spróbował wejść na trudny rynek amerykański i dlatego właśnie tam, o czym już wspomniano, opatentował swe elektrody. Wysiłek zaowocował dopiero w 1923 r., gdy właściciel salonu samochodowego Packarda, znany biznesmen Earle C. Anthony, zakupił bliźniacze neony, każdy z napisem „Packard”, za kwotę 1,25 tys. dolarów, co łącznie odpowiada sumie około 25 tys. dzisiejszych dolarów(16). Ludzie na ulicy godzinami obserwowali pierwsze neony, nazywając je ciekłym ogniem (the liquid fire). Potężne, wzbogacone na wojnie firmy amerykańskie
było jednak stać na podobne ekstrawagancje, szczególnie, iż z czasem ceny neonów drastycznie spadły, toteż w ciągu kilku lat nocne zdjęcia rozświetlonych neonami metropolii w rodzaju Las Vegas, Chicago czy Nowego Jorku, stały się jednym z najbardziej czytelnych symboli amerykańskiego stylu życia.
We Francji po wojnie po raz pierwszy zastosowano neon nie w celach komercyjnych, lecz dla kreacji artystycznej. W 1923 r. Sonja Delaunay, artystka, projektantka fabryk i żona kubistycznego malarza Roberta Delaunay, wykreowała słynny „Zig-Zag” – dwuwymiarowy relief, który stał się prototypem późniejszych neonowych obrazów i rzeźb. Co zabawne, płaskorzeźba uzyskała pierwszą nagrodę Société d’Électricité de France w konkursie na ścienne malowidło reklamowe (sic!)(17).
W Niemczech pierwsza wojna światowa przerwała dynamiczny rozwój reklam elektrycznych (żarówkowych), ponieważ konieczność oszczędności surowców strategicznych zaowocowała w 1916 r. prawnym zakazem użytkowania i zakładania takich nośników reklamowych. Restrykcja obowiązywała do 1921 r., ale i w następnych latach zapaść ekonomiczna w kraju nie zachęcała do rozwoju tej gałęzi reklamy ulicznej. Sytuacja zaczęła się poprawiać dopiero po 1925 r., w którym na reklamy świetlne Berlin wydatkował 705 tys. kWh energii elektrycznej. Dla porównania dwa lata później zużyto na ten cel ponad 3 mln kWh(18). Wydany w 1928 r. album Berlin im Licht ukazuje, iż miasto już dosłownie tonęło w powodzi reklam świetlnych, przy czym jednak ogromną ich część stanowiły nadal klasyczne reklamy żarówkowe(19). Pierwsze neony pojawiły się w Berlinie w 1926 r. za sprawą firmy Agelindus (Aktiengesselschaft für Elektrizitätz-Industrie) z Hamburga. Przedsiębiorstwo to weszło wkrótce w skład koncernu Osram, ale w 1931 r. dział oświetlenia reklamowego przeniesiono do nowo utworzonej spółki Osram-Philips Neon AG, zwanej popularnie Ophinag(20). Potężne przedsiębiorstwo w ciągu kilku lat walnie przyczyniło się do radykalnej zmiany nocnego krajobrazu w niemieckich metropoliach(21), przy czym władze miejskie, wyposażone w precyzyjny system przepisów porządkowych, utrzymywały ścisłą kontrolę nad lawinowym
przyrostem neonów(22).
Jak pisano, od początku neony Agelindusa: dzięki wprowadzeniu rozmaitych mieszanek gazów szlachetnych, świeciły […] czerwonym, niebieskim, żółtym, zielonym i białym światłem. Dzięki zestawieniu tych barw można było uzyskać specjalne efekty oświetleniowe, które swą kolorystyczną wspaniałością i wrażeniu lśnienia prześcignęły wszystkie dawniejsze [reklamy świetlne – J.Z.]. Świadkowie epoki potwierdzają piękno kolorów i równomierne rozłożenie światła w rurkach, a co za tym idzie – nieoślepiający efekt lśnienia. Z tej przyczyny szyldy reklamowe wyposażone w świetlne rurki Agelindusa nie tylko przykuwały uwagę, lecz także były doceniane w swym artystycznym wymiarze.(23)
W 1937 r. reporter „The National Geographic Magazine”, Douglas Chandler opisał nocny Berlin słowami: Neon signs make a vivid imprint on the night aspect of the city. Step gaily up the Kurfurstendamm or Friedrich- Strasse at any time after dark and you will find yourself wooed by the variegated, pulsing effulgence of a host of dance halls, ball houses, and cabaret.(24) Dodajmy, że reporter dostrzegał jednak kontrast między wspaniałością wielkomiejskich pasaży a prowincjonalizmem pozostałych, wielkich połaci miasta.
3) G. W. Stoer, History of light and lighting, Eindhoven 1998, s. 32; M. Bellis, The history of Neon Signs. Georges Claude and the Liquid fire, http://inventors.about.com/od/qstartinventions/a/neon.htm; niemieckojęzyczna wersja: Die Geschichte der Neonschilder: http://www.leuchtreklame365com.
4) G. Dörfel, F. Müller, 1857 – Julius Plücker, Heinrich Geißler und der Beginn systematischer Gasentladungsforschung in Deutschland, „NTM Zeitschrift für Geschichte der Wissenschaften, Technik und Medizin”, Bd. 14, 2006, Nr 1, s. 26-45; G. W. Stoer, op. cit., s. 32.
5) W. Ramsay, M. W. Travers, On the Companions of Argon, „Proceedings of the Royal Society of London”, Vol. 63, 1898, No. 389-400,s. 437-440.
6) Sześć znanych gazów szlachetnych w standardowych warunkach charakteryzuje się podobnymi cechami: są bezbarwne, bezwonne, nietoksyczne i niereaktywne. Oprócz argonu (Ar), neonu (Ne), helu (He), kryptonu (Kr) i ksenonu (Xe), używanych w reklamach neonowych, odkryto jeszcze radioaktywny radon (Rn). Zob. Noble gas, Neon, [w:] Encyclopaedia Britannica online, http://www.britannica.com.
7) G. W. Stoer, op. cit., s. 33; E. Rebske, Lampen, Laternen, Leuchten. Eine Geschichte der Beleuchtung, Stuttgart 1962, s. 176; B. Concannon, From Geissler to Vegas: A Brief History of Neon, http://www.aargon-neon.com/history-of-neon.htm. Pełna wersja tego fachowego artykułu została wygłoszona jako referat m.in. podczas: The 14th Symposium on the Art of Scientific Glassblowing, The American Scientific Glassblowers Society, 1995.
8) W różnego rodzaju artykułach pojawia się najczęściej data „około 1902”, zapewne błędna.
9) B. Concannon, op. cit.
10) Według E. Rebske, op. cit., s. 212, był to listopad.
11) G. W. Stoer, op. cit., s. 34.
12) B. Concannon, op. cit.
13) History of light and lighting, http://www.mts.net/~william5/history/hol.htm.
14) Zob. Neon lamp, Phosphor (luminescent material), [w:] Encyclopaedia Britannica online, http:// www.britannica.com; Neon (reklama), [w:] Wikipedia, http://pl.wikipedia.org.
15) History of light and lighting, op. cit.
16) M. Bellis, The history of Neon Signs, op. cit. oraz Die Geschichte der Neonschilder, op. cit. Obie wersje mówią o nieprawdopodobnie wysokiej kwocie 24 tys. dolarów za dwa neony! Obie też (i naśladujące je opracowania) mogą zawierać pomyłki co do czasu i lokalizacji (w Los Angeles) neonów Packarda; zob. B. Concannon, op. cit., gdzie mowa o 1922 r. oraz o Van Ness Avenue w San Francisco. Szerzej tematykę neonowej reklamy w USA omawia R. D. Schwarz, Neon. Leuchtreklame in den USA, Dortmund Harenberg 1980.
17) J. Wosk, Women and the Machine. Representations from the Spinning Wheel to the Electronic Age, Baltimore 2001, s. 257, przyp. 45; B. Concannon, op. cit.
18) E. Gossart, Berlin wird Welstadt Lichtreklame als Medium der urbanen Selbstinszenierung, [w:] Berlin im Licht, hg. F. Nentwig, Berlin 2008, s. 51.
19) Berlin im Licht, Berlin 1928, fotokopie w Berlin im Licht, Berlin 2008, op. cit., s. 224-236.
20) 100 years of Osram. Light has a name, prospekt jublieuszowy, 2006; Berlin im Licht, Berlin 2008, op. cit.
21) Oczywiście istniały liczne, mniejsze firmy, np. w Berlinie NEON Allgemeine Lichtröhren G.m.b.H., czy Neon-Baur.
22) Kilka z tych uregulowań prawnych przytoczono poniżej w podrozdziale: Przepisy porządkowe, system nadzoru i koszty.
23) Berlin im Licht, Berlin 2008, op. cit.; zob. także: T. Schalcher, Die Reklame der Strasse, Wien-Leipzig 1927, s. 95. Tłumaczenie autora.
24) Neonowe znaki tworzą wyraziste piętno nocnego aspektu życia miasta. Krocz wesoło przez Kurfürsterdamm czy Friedrichstrasse o dowolnej godzinie po zmroku, a odnajdziesz się nagabywany o względy przez barwny, pulsujący blask mnóstwa dansingów, domów uciech i kabaretów (tłum. autora); „The National Geographic Magazine”, 1937, no. 2, s. 142.
Jarosław Zieliński. Tekst z publikacji „NEONY ulotny ornament warszawskiej ulicy”, 2010. Fundacja Hereditas. Przedruk za zgodą Wydawnictwa.